sobota, 16 listopada 2013

Rozdział 10

Zadzwonił do mnie Tomas. Odebrałam od razu
-No hej Violuśka jak tam w pokoju z Ludmiłą się trzymacie?- zapytał mnie.
-Macie nas wypuścić natychmiast! Kto to w ogóle wymyślił?!- pokrzyczała sobie.
- Po pierwsze nie, nie wypuścimy was do jutra, po drugie wymyślili to wasi chłopacy, czyli Diego i Fede.
- Ja ich zabiję!-Rozłączył się. Czyli jesteśmy dzisiaj tak tu zamknięte bez powodu no super.

Francesca
Przechadzałam się wraz z moim kochanym chłopakiem po pobliskiej łące. On postanowił zrobić romantyczną randkę na łące w postaci pikniku, więc wróciliśmy do domku po jedzenie. Wszyscy byli w salonie, no prawie wszyscy, nie było tylko Violetty i Ludmiły. Po drodze do kuchni natknęłam się na Camilę. Postanowiłam ją zapytać gdzie są te zguby.
-Cami wiesz może gdzie podziewa się Violka i Ludmi- zapytałam moją przyjaciółkę.
- Długa historia. Diego i Fede wymyślili sobie żeby je zamknąć same w pokoju do jutra. Im pobyt tu nie służy... - Ta wiadomość dosyć mnie zdziwiła. Od razu wiedziałam, że im odbija. Żeby zamykać swoje dziewczyny w pokoju na cały dzień? Po krótkim rozmyślaniu wzięłam jedzenie i wyszłam wraz z Marco. Zaprowadził mnie w piękne miejsce na łące. Rozłożył koc, poukładał jedzenie i picie. Wyjął gitarę, nawet nie zauważyłam, że ją wziął, zaczął grać i śpiewać entre tu y yo. Po skończonej piosence pocałował mnie namiętnie. To był cudowne. Potem razem śpiewaliśmy, jedliśmy, piliśmy i wspólnie się śmialiśmy się cudowna randka. Potem spokojnym tempem wróciliśmy do domku.

Ludmiła
Jak Federico i Diego mogli nas tu zamknąć! No w głowie mi się nie mieści. Chodzę po pokoju w tą i z powrotem. Vilola zaproponowała żeby się nie użalać tylko pośpiewać. Nie miałam w tej chwili jakoś ochoty. Jeszcze jakby było mało to zgłodniałam! Wpadłam już w furię.
-Otwórzcie chcę! Jestem głodna!- zaczęłam krzyczeć na tych dziadów. Z tego co udało mi się usłyszeć to Marco zabrał Francescę na randkę, a ci to nas oczywiście musieli zamknąć. Usłyszałam kroki. Może w końcu nas wypuszczą. Violi to chyba wszystko jedno bo śpi. Drzwi się szybko otworzyły jak i szybko zamknęły. Nie wypuścili nas, mnie, tylko przynieśli jedzenie.
-Federico przesadziłeś! Rozważam zerwanie z tobą!- i przybiegł jak strzała
-Ludmi, Ludmi ... No dobra wyłaź...
-A co z Violką?- zapytałam mojego chłopaka, jak i brata Violki
-Posiłki!- zawołał koleś, którego zwę swoim chłopakiem i przybiegli Tomas i Leon trzymający po kanapce. Ja i Fede zrobiliśmy face palm.
-Chodziło mi tylko o was żebyście pomogli!- uświadomił im człowiek, który stał obok mnie.
-Aaa- i odłożyli kanapki. Federico kazał im zanieść Viole do jej pokoju, więc tak zrobili.

Violetta
Obudziłam się w swoim pokoju. Nie w tym w Buenos Aires, tylko w tym domku. Nie wiedziałam skąd się tu wzięłam, bo przecież ja i Ludmiła byłyśmy zamknięte w innym pokoju. Zauważyła, że również mojej przyjaciółki tu nie ma. Zrobiłam ze sobą porządek i zeszłam na dół. Wszyscy tam byli i robili różnorodne rzeczy. Podszedł do mnie Diego.
-Jak się spało kochana?
- Ty mi się tak nie przymilaj. Za to, że mnie zamknąłeś wraz z Ludmiłą będziesz mieć mój kochany kare, a jaką to ty sam już wiesz, a jak nie to się dowiesz w swoim czasie- Diego zrobił swoją minę fochniętego i odszedł. Usiadłam na kanapie i z przyjaciółmi zaczęłam się wygłupiać.  Wieczorem weszłam jeszcze na laptop, aby przejrzeć Facebook'a.
Naty
Tomasowi jako strasznie ostatnio odbija. Niby jesteśmy parą od nie dawna, ale chyba powinien jakoś nad sobą zapanować. W trakcie moich rozmyślań ktoś złapał mnie od tyłu w pasie. Od razu wiedziałam, że to on, mój chłopak. Bez słów zaprowadził mnie do salonu.O dziwo nikogo po drodze nie spotkaliśmy, nie wiedziała czy w ogóle ktoś jet w domu. W tym pomieszczeniu było strasznie ciemno. Gdy Tomi zaświecił światło to...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Trochę krótki i bezsensu, ale nie miałam zbytnio pomysłu. Zachęcam do pytania bohaterów w zakładce pytania do bohaterów. Mam nowego bloga, wprawdzie nie o Violetcie, ale blog. Na razie mam tylko prolog. Sprawdźcie : fantasy-lovee.blogspot.com Czekam także na maila dotyczące adminowania i konkursu. Buziaki moi kochani!

3 komentarze:

  1. - Federico przesadziłeś! Rozważam zerwanie z tobą! - heh
    czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałaś przyjęta do spisu opowiadań o Violetcie! :)
    Link: tableofstoriesaboutvilu.blogspot.com :3

    OdpowiedzUsuń